Mury miejskie otaczające gród piotrkowski zaczęto budować w XIV stuleciu, w czasach Kazimierza Wielkiego, a ukończono dzięki fundacji królowej Jadwigi w początkach XV w.
Nie do końca realny obraz Piotrkowa w XVII wieku. Widoczne mury okalające miasto.
Średniowieczne fortyfikacje otaczały miasto wzdłuż dzisiejszych: ulicy Stronczyńskiego, Placów Kościuszki i Niepodległości, kościoła i nowego kolegium Jezuitów, ulicy Garncarskiej i Zamurowej, przekraczały ulicę Wojska Polskiego obejmując łukiem dawny klasztor i kościół Dominikanów. Za budulec posłużyły kamień i cegła gotycka.
Mury zamykały w swym wnętrzu nieregularny wielobok o wymiarach 340 x 300 metrów z niewielkim rynkiem, z którego wybiegało 8 ulic. Miasto posiadało 3 bramy: Krakowską (na osi Krakowskiego Przedmieścia),
Wolborską (ulica Starowarszawskai dobudowaną później Bramę
Sieradzką (ulica
Sieradzka). Bezpieczeństwa mieszkańców grodu strzegło 12 baszt.
Fragment przy farze św. Jakuba na starej fotografii.
Na przestrzeni wieków fortyfikacje wielokrotnie przebudowywano i restaurowano. Ostatecznie rozebrano je w latach 1817 – 1910, wykorzystując kamień i cegłę do utwardzania ulic.
Do dnia dzisiejszego zachowały się jedynie trzy krótkie fragmenty dawnych murow: najokazalszy w fasadzie dawnego klasztoru sióstr Dominikanek przy dzisiejszym Placu Kościuszki, drugi przy kościele oo. Jezuitów, trzeci – w narożniku Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Garncarskiej przy plebani piotrkowskiej fary św. Jakuba. (2006-2009)
Tekst: Tomasz Szwagrzak
Zdjęcia: Tomasz Szwagrzak