Chróścin pojawia się w źródłach od roku 1245. Do połowy XVI wieku należał do klasztoru w Ołoboku, w obecnym powiecie ostrowskim (
województwo wielkopolskie). Następnie miejscowość należała do osób prywatnych. Prawdopodobnie istniał tutaj drewniany dwór na kopcu, którego relikt w postaci słabo już czytelnego kopca, zachował się do dziś. Nie wiemy nic o tej budowli. Tajemniczości jest tu jednak więcej…
Pomiędzy Chróścinem, a Golą, w otoczeniu lasów, nad prawym brzegiem Prosny, znajduje się pałac, który intryguje swoim wyglądem i stylem. Mógłby być wspaniałym tłem dla niejednego filmu przeznaczonego dla amatorów mocnych wrażeń i strasznych historii z zaświatów.
W okresie zaborów, znajdowała się w Goli, na Prośnie granica pomiędzy Prusami, a zaborem rosyjskim. Za czasów II Rzeczypospolitej istniało tu przejście graniczne Polska-Niemcy. Dziś rzeka rozdziela województwo łódzkie i
opolskie. Kilka kilometrów dalej rozpoczyna się też
województwo wielkopolskie.
17 lipca 1866 roku ziemia ta przekazana zostaje rosyjskiemu generałowi Krasnokuckiemu, jako nagroda za tłumienie powstania styczniowego. Następnie córka jego wychodzi za mąż za Łopuchina, kolegę po fachu Krasnokcuckiego, też generała. Majątek stanowi posag dla Łopuchina. Generał wzniósł pałac, a Chróścin uczynił siedzibą rodową. W niewielkiej odległości od rezydencji powstała także cerkiew z sąsiadującą z nią drewnianą dzwonnicą. Cerkiew pełniła także rolę rodzinnego mauzoleum Łopuchinów. Obok założono mały cmentarz dla służby.
Podczas I wojny światowej Łopuchin zostaje aresztowany, a pałac zajmują wojska niemieckie. Po odzyskaniu niepodległości, majątek przeszedł w ręce państwa polskiego. Teren został rozparcelowany, a w zameczku utworzono sierociniec. W okresie letnim organizowano tutaj także kolonie dla dzieci z bogatszych rodzin. W latach 30. funkcjonował tu także internat szkoły rolniczej dla dziewcząt z Chróścina.
Podczas okupacji budynek znów zajmują Niemcy. W roku 1952 utworzono w nim Dom Opieki Społecznej, który funkcjonuje do dziś.
W styczniu 1993 roku wybuchł pożar, który strawił strop wieży. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło i pałac przez to doczekał się kompletnego remontu. Pomimo, że obiekt musiał zostać zmodernizowany na potrzeby ośrodka, to został przebudowany w minimalnym stopniu. Zachowało się też wiele z pierwotnego wyposażenia. Uporządkowano też park pałacowy.
Jak już wspominałem, zabytek prezentuje się bardzo ciekawie i odróżnia się od większości obiektów w województwie łódzkim. Miało na to wpływ przygraniczne położenie, ponieważ wiele podobnych obiektów odnaleźć można na pobliskim
Śląsku. Pałac znajduje się też na kompletnym odludziu, pośród lasów i w sąsiedztwie lasów. Jest to doskonałe miejsce na relaks i uspokojenie nerwów od wielkomiejskiego życia.
Pałac znajduje się na wschód od trasy nr 11 z
Wieruszowa do Byczyny i Kluczborka. Można skręcić w Siemianicach (
województwo wielkopolskie, znajduje się tam również pałac), lub z Byczyny kierować się na
Bolesławiec. Zabytek nie znajduje się w samym Chróścinie (co jest nieco mylące gdyż w Chróścinie “właściwym” również jest Dom Pomocy Społecznej), ale na terenie osady Chróścin-Zamek, która położona jest około kilometra na południowy-wschód od Chróścina. Jadąc w stronę Goli, skręcić trzeba w prawo, w las (kierują drogowskazy). (2010)
Tekst: Tomasz Szwagrzak
Zdjęcia: Tomasz Szwagrzak