Na temat daty powstania i najstarszych dziejów zamku w Bolesławcu istnieje wiele niejasności. Prawdopodobnie pierwotny zamek -jako skromna, ale już murowana budowla – został wzniesiony w 1268 r. z nakazu księcia Bolesława Pobożnego, w sąsiedztwie miasteczka Bolesławiec, założonego przez władcę dwa lata wcześniej – w 1266 r. Zamek miał pełnić funkcję nadgranicznej fortalicji, broniącej dostępu do
Wielkopolski od strony
Śląska. Wzniesiono go w widłach rzeki Prosny, w miejscu istniejącego tu już wcześniej, prawdopodobnie drewnianego grodu.
Jak dotąd, mimo badań archeologicznych (prowadzonych tu m.in. w latach 70. XX wieku) reliktów pierwotnego zamku nie odnaleziono. Problem wspomnianego grodu również czeka na swoje wyjaśnienie. Istnienie pierwotnego bolesławieckiego
castrum potwierdza jedynie dokument z 1277 r. W końcu XIII stulecia Bolesławiec wraz z całą ziemią wieluńską i ostrzeszowską znalazł się pod panowaniem Piastów śląskich,
opolskich i głogowskich. Dopiero za czasów Władysława Łokietka, około 1329 r. ponownie znalazł się w granicach Królestwa Polskiego.
Ryciny przedstawiające zamek w różnych okresach czasu. Nie znam niestety żadnych szczegółów tych rysunków.
Przygraniczne położenie Bolesławca i ciągłe zagrożenie ze strony
Śląska, znajdującego się pod wpływami
czeskimi, spowodowały że w latach 30. XIV wieku, król Kazimierz Wielki nakazał wznieść poza miastem nowy ceglany zamek. Powstał on pośród nadrzecznych mokradeł w miejscu dawnego
castrum Bolesława Pobożnego. Włączono go do systemu fortyfikacji granicznych. To właśnie z tego okresu, pochodzą najstarsze zachowane do dziś fragmenty zamku.
Castrum w Bolesławcu wymienia dokument z 1347 r. Zamek kazimierzowski – jak sądzą badacze jego historii – założony został na planie ściętego owalu. Posiadał mury obwodowe z bramą wjazdową, na dziedzińcu zaś stały dwa drewniane budynki. Budowa nowego zamku nie spodobała się królowi czeskiemu, Janowi Luksemburskiemu, co doprowadziło do konfliktu z Kazimierzem Wielkim. Wprawdzie by załagodzić spór, na zjeździe w Wyszehradzie w 1335 r. król Polski zobowiązał się zniszczyć zamek ale obietnicy nie dotrzymał. Po śmierci Kazimierza Wielkiego ziemia wieluńska przeszła w ręce księcia Władysława Opolczyka – kolejny władca Polski Ludwik Węgierski oddał mu bowiem w zastaw całą ziemię wieluńską i ostrzeszowską.
Pod rządami Opolczyka dokonano znacznej przebudowy i modernizacji obiektu. Podsypano wzgórze zamkowe oraz podwyższono mury obwodowe. Na dziedzińcu wzniesiono wolnostojącą ośmioboczna wieżę ceglaną – typowy dla średniowiecznych warowni
stołp – miejsce ostatniej obrony. Wzdłuż wschodniego odcinka murów zamkowych stanęły dwa murowane budynki – jeden reprezentacyjno – administracyjny, drugi mający charakter mieszkalny. Zastąpiły one wcześniejszą drewnianą zabudowę. Po wstąpieniu na tron Władysława Jagiełły, książę Władysław Opolczyk wystąpił przeciwko niemu i sprzymierzył się z Krzyżakami. Wroga postawa Opolczyka spowodowała, że Jagiełło postanowił odebrać mu oddane w zastaw ziemie.
W 1396 r. wojska królewskie wkroczyły na ziemię ostrzeszowską i wieluńską, zdobywając po drodze zamki w Olsztynie, Krzepicach a później w
Wieluniu i Grabowie. Najazdowi oparł się jedynie zamek w Bolesławcu i mimo długotrwałego oblężenia przez wojska polskie pozostawał niezdobyty, choć książęta
opolscy już w 1396 r. zobowiązali się do zaprzestania pomocy zbrojnej załodze Bolesławca. Faktycznie zamek poddał się dopiero w 1401 r., po śmierci Opolczyka, gdy wdowa po nim zwróciła zamek w ręce króla polskiego. Zamek w Bolesławcu ponownie stał się nadgraniczną strażnicą i siedzibą starostwa niegrodowego. W czasach, gdy funkcję starosty pełnił Kacper Denhoff, wojewoda dorpacki i dworzanin Zygmunta II Wazy, warownię gruntownie zmodernizowano. W latach 1615 – 28 rozebrane zostały wszystkie wcześniejsze zabudowania drewniane. W ich miejsce, wzdłuż wschodniego muru wzniesiono jeden murowany budynek zamkowy o długości 40 metrów. Zamek został otynkowany i ozdobiony sgraffitem. Warownia stała się wielkopańską rezydencją, tracąc niemal zupełnie walory obronne.
Zamek w połowie XIX wieku. Obraz z tzw. Albumów Stroczyńskiego.
Niedługo później nadeszły dla zamku bardzo ciężkie chwile, które w konsekwencji doprowadziły do jego upadku. Początkiem końca warowni była wojna trzydziestoletnia (1618 – 1648), w trakcie której (w 1642 r.) zamek uległ znacznym uszkodzeniom. Warownia została jeszcze bardziej zrujnowana przez Szwedów, którzy wysadzili ją w 1704 r., w czasie wojny północnej. Na skutek ogromnych zniszczeń zamek został ostatecznie opuszczony i odtąd stopniowo popadał w ruinę. Niestety w znacznej mierze przyczynili się do tego sami mieszkańcy Bolesławca, którzy poprzez kolejne dwa stulecia pozyskiwali ze wzgórza zamkowego materiał budowlany.
Do dziś z zamku wzniesionego na planie nieregularnego wieloboku przetrwała ośmioboczna wieża – ceglany stołp o wysokości 22 metrów, oraz fragmenty murów obwodowych. Wieża posiada w przyziemiu kopulaste sklepienie, na piętrze zaś kopułkę ze śladami żebrowania oraz zwornik. Zarówno w przyziemiu jak i na piętrze zachowały się otwory wejściowe. Zamek posiadał także drugą wieżę stojącą na linii murów, budowla ta jednak nie przetrwała do naszych czasów. Mury obwodowe wzniesiono z cegły gotyckiej i kamienia polnego, z czasem obudowano je cegłą w układzie polskim. Brama wjazdowa znajdowała się w części południowo -zachodniej.
Na wieżę można wejść na własna odpowiedzialność i lepiej mieć ze sobą jakieś źródło światła, bo jest ciemno i można spaść ze stromej drabinki, a gdzieniegdzie ze schodów, lub przyłożyć głową w strop. Zamek jest ogólnie dostępny, wejście na wieżę jest bezpłatne. Całe ruiny sprawiają wrażenie pozostawionych samych sobie, czego dowodem są wybitne ślady działalności homo sapiens wewnątrz wieży w postaci kupy śmieci i pomazanych murów przez niedoszłych “artystów” i “myślicieli”. Trudy wspinaczki na górę rekompensują widoki z wieży na pobliską okolicę, a przy tym trzy województwa, których granice tu się spotykają. Na zachód jest
województwo wielkopolskie (widać też Kępno), na południe
opolskie, a na północ łódzkie z pobliskim
Wieruszowem. Obok ruin znajdujdował się do niedawna zabytkowy młyn, który niestety zniszczył pożar.
Samotna zamkowa wieża.
Widok na wzgórze.
Wyślij na telefon
Zdjęcie zrobione podczas wyprawy na rowerze do Bolesławca w wakacje 2004 roku. W lewym, dolnym rogu mój wierzchowiec :).
Zastaliśmy wtedy tego oto jedynego mieszkańca zamku.
Wyślij na telefon
Widok z wnętrza baszty na resztki murów zamkowych.
Wyślij na telefon
Wnętrze baszty. W rzeczywistości jest tam kompletnie ciemno. To jest tylko efekt działania lampy aparatu.
Widok na pobliski staw, przy którym stał nieistniejący już, zabytkowy młyn.
Wyślij na telefon
Widok na Bolesławiec z wieży zamkowej.
Wyślij na telefon
Wspomniany wyżej zabytkowy młyn przy zamku, który uległ zniszczeniu podczas pożaru.
Wyślij na telefon
Położenie i dojazd:
Bolesławiec położony jest około 13 km od
Wieruszowa, na południe. Z
Wieruszowa wiodą tam znaki, ale można też skręcić z tego miasta na Bytom, a po około 10 km w lewo (za Opatowem). Za kilka chwil ukazuje się zamkowa wieża. Na teren ruin wstęp wolny. (2004-2010)
Tekst: Tomasz Szwagrzak
Zdjęcia: Tomasz Szwagrzak